- Detektywem jestem ja ojcze. - nagle pojawiła się Satoko.
- Właśnie, skarbie, Kirigiri będzie prowadzić śledztwo. - szepnęłam.
- Niestety, waszej córki nie dało się uratować. - Kerei oznajmiła smutno.
Odjęło mi mowę.
- Mogę zbadać zwłoki? - Satoko zapytała z zimną krwią.
- Tak...
Białowłosa zniknęła w sali.
<< Mystery Jelal? Celestia tak nigdy nie odpowiada ;-; >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz