Usłyszałam odpowiedzi chłopaków i wyszłam za Papaya.
-Są szczerzy do bólu po alkoholu.
-A żebyś wiedziała. Powiedziała.
Usiadłam obok niej.
-Łeb mnie boli.
-Mnie też.
-Jak myślisz,twoje dzieci radzą sobie same w domu?
(Papaya? Sry brak weny :C )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz