piątek, 18 lipca 2014

Od Diaspana cd Mystery

-To wszystko przez ciebie!warknąłem.Nie mogłem uwierzyć że przez jej kota sypie się nasz związek..to wszystko wina zwierzaka a raczej demona!specjalnie chcial rozwalić nasz zwiazek.Nie rozumiałem Mys w ogóle.Przeciesz Papaya tylko dotknela moich ust a potem ja zareagowałem,odpychając ją.To w cale nie byla zdrada..a na dodatek byla pijana..kot wszystko przekręca!W mojej dłoni zabłysnął lodowy miecz.Chciałem i już miałem ruszać na Demonice ale na szczęście się powstrzymałem..ze względu na Mys..
-Tobie nie da się niczego przegadać..mruknąłem ukrywając łzy.Z kieszeni wypadł mi pierscinek zaręczynowy,ale nie zauważyłem tego.Zacisnąłem mocno pięści i ruszyłem nad jezioro mordu w krwawym lesie.Z chęcią chciałem pozbawić również siebie życia..
<Mystery?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz