Od Azteka cd. Kerei

- Rozumiem cię, sam mam dorosłą córkę. A ty, możesz mieć już niedługo wnuki.
- Że jak?!
- Słyszałem, że twój syn jest z Shiiną.
- No, to akurat prawda, ale żeby już...
- Czemu nie? Widzisz, ile będziesz jeszcze miała powodów do życia...?
- Może i tak, ale... Wydaje mi się, że to już musi być koniec, on był, i właściwie to nadal jest, częścią mojego życia!
- Tak, ale musisz sobie jakoś poradzić. Śmierć, nie rozwiąże problemu! Jeśli naprawdę, kochasz Brasila, to nie możesz się zabić...
Suka zamilka. Wiedziała, że mam rację, ale widocznie nastawiła się, na śmierć. Po chwili szepnąłem:
- Więc jak? Pójdziesz już stąd?
( Kerei?)