niedziela, 24 sierpnia 2014

od Enigme cd Dymitr

-proszę cię bardzo-wytarłam łzy i podałam mu eliksir
-dzięki...może chciałabyś ze mną pójść
-z chęcią
I poszliśmy do smoczycy co bacznie pilnowała swoje dzieci,Dymitr podał smoczycy eliksir,podeszłam do smoczycy i obeszłam smoczycę dookoła i zauważyłam jakąś ranę,podeszłam bliżej ale jak to zrobiłam
smoczyca warknęła na mnie,powiedziałem
-spokojnie...ja tylko obejrzę tą ranę-wyjęłam powoli różdżkę-tylko spokojnie
-lepiej nie podchodź do niej...ej ej spokojnie moja droga ona chce dobrze-odrzekł Dymitr do smoczycy
-tak on ma rację..tylko obejrzę tą ranę i zostawię cię w spokoju
Machnęłam płynnie różdżką i wypowiedziałam formułę zaklęcia,wtedy pojawiła się ciecz podobna do wody
i okryła ogromną ranę,dając smoczycy ulgę i szybsze gojenie rany
-dobra dziewczynka-szepnęłam i pogłaskałam ją po jej delikatnej skórze i po woli odeszłam podbiegając do Dymitra,powiedział
-dzięki że pomogłaś smoczycy
-ech to dla mnie drobiask-schowałam różdżkę do kieszeni


<Dymitr?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz