poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Od Rubina cd Aquilia

-Dzięki za ratunek! zjechałem z drzewa
-E tam nie ma za co..
-Może pójdziemy coś zjeść?
-Dobrze.
Po chwili byliśmy już na miejscu,czyli restauracji.
-Ja bym chciała hamburgera..a ty co kupujesz?
-Hm..coś ostrego by mi pasowało ale nie ma..
Dziewczyna kupiła sobie hamburgera i usiadła ze mną przy stoliku.Było tam nastrojowo i miałem szczęście że akurat przy stoliku były zapalone świeczki.Zacząłem jeść z nich ogień :
-I to się nazywa żarcie! zaśmiałem się a dziewczyna patrzyła na mnie przerażona.
-Pokaże ci coś! zaśmiałem się i po chwili zmieniłem w malutkiego smoczka :
-Ale jak ty to?
-No w końcu jestem synem smoka no nie? zaśmiałem się i usiadłem na ramieniu dziewczyny.Gdy zjadła,wyszliśmy z budynku i zauważyła akurat sklep z ciuchami.
-Chcesz tam iść?
-Ehem..
Ja niechętnie się zgodziłem i już po chwili jako człowiek,byliśmy w budynku.
-O patrz! To  będzie na ciebie pasowało! krzyknęła i rzucała mi na łeb kupę ciuchów które za jej rozkazem musiałem przymierzyć:
 -To nawet nie jest męskie! wrzasnąłem oburzony
<Aquilia?XD>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz