piątek, 3 października 2014

Od Mystery cd Diaspana

-Bez przesady-wymamrotałam.-Jakbyś chciał, na pewno byś mnie pokonał.
-Właśnie-przytaknęła Demonica.-Nie wiem jak możesz o niej mówić, że jest silna. Pokonuję ją jednym palcem.
-Nie zapominaj, że ona już raz Cię zabiła-zachichotał Diaspan.-A ty jej nie.
-Zamknij się!-warknęła, waląc pięścią w stół.
-No dobrze, już dobrze, jestem cicho-zaśmiał się.
-Naprawdę, radzę jej nie denerwować-mruknęłam.-Chyba, że chcesz być doszczętnie połamany.

Diaspan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz