niedziela, 13 lipca 2014

Od Cofe C.D Aztek

-Yhm... zaskoczyłeś mnie. Powiedziałam zarumieniona.

Pies dalej patrzył na mnie i czekał na konkretną odpowiedź.

-Tak! Krzyknęłam i rzuciłam mu się w ramiona.

Przytuliliśmy się.

Patrzyliśmy za zachód słońca.

-Aztek?

-Tak?

-Robi się ciemno,trzeba wracać.

-Ok.


Zaczęliśmy schodzić z gór i wkrótce byliśmy na dole.

Poszliśmy do mojej nory.

Od razu zmieniłam tabliczkę z napisem "Cofe" na "Cofe i Aztek"

Byłam tak szczęśliwa,że nie dało się tego wyrazić słowami.

Byłam padnięta.

Poszłam zrobić sobie kawę.

-Pijesz kawę przed snem? Zapytał zdziwiony Aztek.

-Taki zwyczaj. Powiedziałam kończąc napój.

Potem położyliśmy się w sypialni.

Wzięłam książkę i zaczęłam czytać by ukryć to że mam ochotę coś zdemolować.

Aztek najwyraźniej nie miał zamiaru spać.

(Aztek??)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz