Szybciutko poszłam razem z Exansem potrenować wtedy miałam okazje
zobaczyć co potrafi ale jak szliśmy krwawego lasu to troszeczkę dreszcze
maiłam ale się nie podałam i poszłam za nim.Nagle zatrzymaliśmy się
dlatego że Exan usiadł i obserwował drzewo wtedy zdziwiłam się i
zapytałam o co chodzi ale odpowiedział mi że ćwiczył magie trochę mnie
zaskoczył ale potem zrozumiałam ponieważ drzewo się zapaliło. Tą
sytuacją byłam ciekawa co Exan jeszcze patrowi wiec go zapytam i
dowiedziałam się że patrowi jeszcze omamić jego ofiarę i wnikać do
drzewa.Po treningu poszliśmy do lasu syberyjskiego było naprawdę zimno
że nie mogłam się ruszyć i wtedy przypomniało mi się co moja mama mówiła
co mam robić jak mi zimno .Zaśpiewać wiec wtedy szłam i śpiewałam
piosenkę.
Wtedy zrobiło mi się ciepło i,naszyjnik zaświecił się i płatki śniegu
zmieniły mi wygląd że miałam dużo energii żeby się wyścigać.
Zaproponowałam Exansowi trochę ruchu ale on nie chciał wiec wtedy go wnerwiłam.
-Kurczak z ciebie nie dogonisz mnie-pobiegłam i wtedy zaważyłam że Exan mnie goni
(Exan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz