czwartek, 17 lipca 2014

Od Cofe C.D Aztek

-Mmm powiedziałam otwierając powoli oczy. Co to za zapach?

-Twoje śniadanie. Powiedział Aztek podsuwając mi jajecznicę pod sam nos.

Zjadłam pyszne śniadanko ze smakiem i poszłam się przebrać.

Poszliśmy posprzątać salę. Znalazłam pudełko prezerwatyw,koszulę,rozbite wino, gazetkę playboy'a,strój królika i jeszcze kilka innych ciekawych rzeczy.

Gdy udało nam się wszystko ogarnąć poszliśmy do naszego ludzkiego domu. Aztek usiadł na kanapie przed telewizorem i oglądał mecz.

Ja wzięłam się za gotowanie obiadu. Zrobiłam spahetti i podałam do stołu.

Aztek zaczął jeść a ja poszłam do łazienki umyć ręce.

Przypomniałam sobie że mam w szafce testy ciążowe. Nie zabezpieczyliśmy się,więc wolałam sprawdzić.


Sprawdziłam... Wyszłam z łazienki i wchodząc do jadalni krzyknęłam:

-Aztek! Pozytywny!!


Aztek wypluł cały sok który miał w ustach na stół.

(Aztek??)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz