-Dobra, róbcie co chcecie ale ja nie będę za was odpowiadać...-powiedziałam wychodząc z pokoju. Ngale cos złapało mnie za nogę.
-Sioooooostra!-Zawołała mała istotka do mojej nogi. Odwrócilam się i zobaczyłam Satoko.
-Cześć mała.-Powiedziałam i wzięłam ją na ręce. Podrzuciłam do góry i złapałam.
-Pójdziemy na spacer? Prooooooszę!-Zawołała
-No dobrze.-zlapałam jej małą rączkę i ruszyliśmy w kierunku domu Brasila
-Puk. Puk!-Zawołała kopiąc w drzwi.
-Ej, Satoko!-odciągnęłam dziewczynkę. W tym czasie Brasil otworzył drzwi...
<<Brasil?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz