-No no,ładna dziunia.. Powiedział pijany Rubin i zaczął iść w jej kierunku
-Ej,to przyjmiesz ją??spytałem niecierpliwy
-Jak się najpierw z nią zabawię! Chłopak zaczął się do niej dobierać
Odepchnąłem Rubina od nas na kilka metrów i wyszedłem z nią.
-Nic ci nie jest??
-Chyba nie.. szepnęła i po chwili wyszedł rozłoszczony alfa,płonący ogniem.Trzasnąłem go z pioruna i ten padł na ziemię.
-Mam nadzieję że tego nie zapamięta..lepiej będzie jeśli zetrzemy nasz zapach z powietrza..on ma bardzo dobry węch a pijany i rozłoszczony może zrobić ci krzywdę..
Ona potwierdziła,kiwając głową i rzuciłem na nas pewne zaklęcie.
Skierowaliśmy się w stronę jaskini bety.
-Witaj Exan,mógłbyś zapisać w księdze Rubina Soore??Bo ty jesteś jego zastępcą a on się upił i no wiesz..nie da rady a tylko ty masz dostęp do jego rzeczy..
<Soora?Exan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz