wtorek, 22 lipca 2014

Od Erzy cd Benek

-wiesz że nie musiałeś..ta misja to był dla mnie drobiask..uśmiechnęłam się jeszcze resztkami trzeźwa.Benek nieświadomy co się ze mną dzieje,gdy się upiję,leżał na łóżku spokojnie.Po chwili straciłam do końca świadomość..poczułam że jestem bardzo wściekła,ale nie wiem z jakiego powodu..
Wyszłam z jaskini,z mieczem w ręku.Zaczęłam nim straszyć naszych chłopaków ze sfory.
Oni uciekali bo nie umiałam się opanować.Gdy spotkałam Graya i Natsu,zatrzymałam ich.
-O nie,Erza znów się upiła! krzyknął Diaspan
-Gray?warknęłam
-Co?
-Zamknij się i chodź tu i polej mi i sobie! Albo,nie polej tylko mi!
-A skąd ja mam ci wziąść sake??Wychlałaś  już jedną butelkę!
-To zapierdalaj do Biedronki kur*a!
On gadał coś pod nosem zły..
-Nie pyskuj mi tu! przyłożyłam mu do gardła miecz
-Dobra,uspokój się!krzyknął Rubin i razem klęczeli przedemną!
-Klęczeć! warknęłam
-no przecież klęczymy!
-Siedzieć!
-No przecież siedzimy!
-Jeszcze raz mi pyskniecie to odetnę wam te durne łby ! krzyczałam a oni zaczęli mi  uciekać..
Nagle w moją stronę ruszył Benek.Próbował mnie powstrzymać,ale bez efektów.
-O a ty Jellal,rób mi za konika,no już! krzyczałam w stronę Benka,myśląc że on jest Jellalem.
[Benek?]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz