środa, 16 lipca 2014

Od Jellala cd Papaya

-Walka kobiet!Jak zawsze beznadziejna.. mruknąłem siadając bezradnie obok Rubina.Erza akurat też przybyła na tą małą imprezę i stanęła za nami,nie próbując rozdzielić dziewczyn,tylko pogarszała sytuację, kibicując Zarze.


Aztek próbował im przerwać ale bezskutecznie.Biły się tak jeszcze z pięć minut aż w końcu przylazł Diaspan.
-Dziewczyny,może mała przerwa na ringu i skosztujecie pysznego drinka??
-Gray! Ubierz się! jak zawsze wrzeszczała Papaya
-Za gorąco mi w garniturze.. mruknął Dias i podał dziewczynom napoje.Usiadł zaraz koło mnie.
-Coś ty im dał??spytałem ciekawy
-Hehe,oczywiście że pigułki gwałtu! zaśmiał się kruczo-włosy a dziewczyny gdy to usłyszały,wypluły natychmiastowo zwykły sok jabłkowy.
-Żartowałem.. mruknął roześmiany Dias a kobiety jak lamparcice rzuciły się na niego.
<Papaya?Zara?XD>




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz