Pokręciłam głową spoglądając na Diaspana.
- Co ty ze sobą robisz, weź się w garść.. .. ..
- Spadaj!!
- Nie ma mowy!! Warknęłam i podniosłam go z ziemi, miał zakrwawione ręce.
- Coś ty zrobił?? Krzyknęłam uaktywniając mą prawdziwą moc, użyłam
cienistego napędu by dobiec jak najszybciej do mojej starej jaskinji.
Wróciłam i zmusiłam go by wypił eliksir.
- Zgłupiałeś do reszty ?? Zrozum, nikt nie może ciebie zranić jeżeli ty mu na to nie pozwolisz
- Weź się w garść!! Warknęłam i przytuliłam go mocno wycierając mu łzy.
<Dias ..??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz