wtorek, 15 lipca 2014

Od Never C.D Erik

 
Erik ziewnoł i zasnoł. Postanowiłam wziąść dzieciaki na obchód.
Były bardzo ciekawe wszystkich i wszystkiego. Biegały wszędzie.
Ciągle pytały:
-A co to? A skąd to?
Zwiedzialiśmy sforę około 3 godzin w ich tempie.
Gdy wróciliśmy do jaskini Erik nadal spał...
Skoczyłam mu na brzuch i krzyknełam :
-Hallo śpiochu ty.. ! Wstawaj już jesteśmy spowrotem...!-krzyknełam i pocałowałam go w policzek.

< Erik?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz