wtorek, 26 sierpnia 2014

od Benka do Ashkii

-yhmm-szepnąłem-no a wiesz gdzie twoja jaskinia?
-nie...
-to przy nocujesz u mnie a jutro ci pokażę twoją jaskinię
Poszliśmy więc do mnie,Ashkii usiadła,a ja wziąłem się za wytwarzanie eliksiru i BUUM
Ashkii zerwała się i pobiegła do mnie i spytała co się dzieje ja na to
-dodałem za dużo kwasu mrówkowego do stężonego roztworu ze śluzem ślimaka kolczastego i magnezu
-och chyba musisz odpocząć-wzięła ode mnie pęknięte kolby
-chyba masz rację-przeciągnąłem się i poszedłem do łóżka i szybko zasnąłem
Obudziłem się 2godziny później,Ashkii spała na najlepszym,hmmm muszę przyznać że wygląda pięknie gdy śpi.

~~~~~~~~~~~~~~~RANO~~~~~~~~~~~~~~
Ashkii obudziła mnie z wielkim krzykiem
-wstawaj...śpiochu
-co gdzie jak?-spojrzałem na zegarek-dziewczyno jest szósta rano...powariowałaś?
-nie...jak się obudzę to już nie zasnę...
-daj mi jeszcze chwilkę-ziewnąłem
Ashkii usiadła i czekała aż wstanę,no dobra niech jej będzie że wstanę

<Ashkii?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz