Zerwałem się i pobiegłem za osą która gnębiła Asunę,skok i osę miałem w pysku
słyszałem jak bzyka mi w paszczy,zagryzłem gada i połknąłem
-czy ty...
-nom zagryzłem gada-odrzekłem drapiąc się po uchu
-ech ty mój bohaterze-Asuna podrapała mnie za uchem
Potem ja i Asuna poszliśmy do miasta i udawałem że jestem jej oswojonym wilkiem
czułem się głupio,zniknąłem w jakiejś norze i zmieniłem się w człowieka
-noo już lepiej-odrzekłem
<Asuna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz