Od Diaspana cd Mystery/Rubin

-Nie no nie przesadzaj! burknąłem zły
-Przecież cię boli misiek! Może skręcona albo nawet złamana bo Natsu jest silny!
-No właśnie!Od razu stracił całą nogę! zaczął rechotać różowy
-Jesteś wrzodem na tyłku w moim życiu,Dragneel!warknąłem z mieczem w ręce

-A ty moim!Biedny tatuś cię nienawidział i umarł wraz z twoją matką,opiekunka za ciebie umarła a ty jako sierota nie miałeś się gdzie podziać i musiałeś dołączyć do tej samej gildii co ja!Na złość!
-Wracaj do Kamy Rubinie i wykorzystaj ją,robiąc z nią sobie królewskich potomków!
Nagle chłopak nie wytrzymał i ruszył na mnie :

-Ty psie! Nawet nie umiesz walczyć jak mężczyzna! warknąłem
-A chcesz się przekonać??
-Raz,dwa,trzy! krzyknąłem i zaczęliśmy ostrą walkę :

Nie minęło długo i obydwoje nie wytrzymaliśmy,siadając na ziemi.
-Niedobrze mi! wykrzyknęliśmy i zaczęlismy rzygać xd :

Dziewczyny patrzyły na nas przerażone..
<Mys?Rubin?>