-Zmieniamy jaskinię!!! powiedziałem stanowczo,skakając ze słonia
Dziewczyna i ja ruszyliśmy po swoje rzeczy do szafek które stały w zaroślach.Po pół godzinnym pakowaniu,ruszyliśmy do Rubina i kazaliśmy mu zniszczyć całą jaskinię jakąś bombą.Po długich poszukiwaniach,znaleźliśmy coś w lesie syberyjskim :
-Hm..dla mnie może być..
-Zimno trochę..
-No ale da się przeżyć! Zapalimy ognisko w środku a po drugie mamy grube futra..
<<Hiacynta?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz