-Dobra,prowadź..
Ruszyliśmy w stronę mojej polany treningowej.Gdy dotarliśmy,z ust chłopaka dało się usłyszeć tylko
-Wow!
Na polanie stał ogromny tor przeszkód,wielu przeciwników do pokonania i potworów,siedziało jeszcze w klatkach.
-Rozpoczynasz egzamin a wiec skup się!No więc czas trwania egzaminu,60 minut.Wszystkie chwyty dozwolone.Pokaż co potrafisz.. poklepałam go po ramieniu i po chwili przeteleportowałam się na drugą stronę toru i związałam,za ścianą mieczy.
-Żeby było trudniej,musisz na końcu mnie uwolnić,bomba działa tyle co egzamin a potem wybucha.musisz przeskoczyć przez ścianę mieczy bo inaczej nie przejdziesz.
-Chcesz się zabić kobieto? jęknął
-Powodzenia.. zaśmiałam się,uruchamiając wszystko,łącznie z otworzeniem klatek dla przeciwników
[Kirito? ;P]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz