niedziela, 5 października 2014

Od Luny cd Kirito

Ja poszłam w swoją stronę a on w swoją. Gdy wreszcie doszłam do przełęczy Kharim'a. Zobaczyłam tam jakiegoś przerośniętego osiłka z rogami na głowie,
http://tapety.joe.pl/tapeta/fantasy/wojenne/rogaty-antyczny-wojownik.jpg
Znęcał się nad jakąś grupą ludzi.. Więc nie mogłam mu na to pozwolić zaatakowałam kolesia z łatwością go pokonując lecz to co usłyszałam od niego przed śmiercią na dobre mnie rozwścieczyło. Ruszyłam w drogę powrotną ledwo trzymając się na nogach ze złości. Los chciał że znowu spotkałam Kirito.
- Ej co jest ???. Krzyknął chłopak
- Co jest ?? Nic nie jest!!! warknęłam przyduszając chłopaka do ziemi.
- Co ty do diabła wyrabiasz ??. Warknął próbując się uwolnić uderzyłam go w twarz. Lecz gdy dotarło do mnie to co zrobiłam. Wstałam czym prędzej z chłopaka...
- Przepraszam.... Szepnęłam z spokojną miną lesz w środku byłam kompletnie rozbita..
< Kirito...??> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz