czwartek, 17 lipca 2014

Od Diaspana cd Blacky

-No..taka jedna Cofe zorganizowała fajną imprezę..było dużo osób ale najlepiej chyba bawiło mi się z Alfą i Jellalem..
-Przyszłeś z nimi?
-Nie,z dziewczyną ale ona zbytnio nie lubi takich klimatów,więc nie minęło pół godziny i poszła sobie..a ja zostałem z resztą opijając się do białego rana..
-To była jakaś specjalna okazja??
-Hm..w sumie Cofe jest w związku z Aztekiem od niedawna więc to mógł być powód...takie świętowanie..
-Wydarzyło się tam coś ciekawego dla ciebie??
-Noo była bitwa dwóch lasek i oczywiście potem biły się ze mną bo zrobiłem im kawał..albo taka jedna Papaya rozebrała się do naga z myślą że jest striptizerką..ale najbardziej zdziwiło mnie to że właśnie ta Papaya mnie pocałowała...
-To źle?
-Wiesz,była i tak pijana..gdyby była trzeźwa nie zrobiła by tego bo każdy z nas ma swojego partnera.. a tak poza tym nic więcej do niej nie czuje jak przyjaźń..
<Blacky?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz