Erik usiadł obok mnie i mnie przytulił.Enigme wstała i powiedziała wychodząc :
-Jeszcze raz gratuluję szczeniaków.
-Dzięki-odpowiedziałam zadowolona.
Uśmiechnełam się sama do siebie... Zerknełam na szczeniaki..
Erik zasnął. Blanka wspieła mu się na głowę zasłaniając nos.
Ten nie umiał oddychać. Odrazu się obudził i wymamrotał zdenerwowany:
-....
<Erik?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz