-Boje się jej! wrzasnąłem przerażony a gdy wyszczerzyła swoje zęby do mnie w uśmiechu,spieprzyłem do szafy,zamykając ją na klucz.
-Daruj mu.. szepnęła rozbawiona Mystery do Demonicy
Nie minęło długo i Erza wraz z Rubinem opuścili naszą jaskinię a ja zaczynałem robić się już głodny..
<Mys>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz