Spojrzałam na chwilkę przed siebie .. zamyślona
-Cos nie tak
-Nie wszystko oki
-To ty teraz opowiadaj
Pomyślałam chwile
-Szczerze to całą drogę kłóciłam się tylko z nim i konkurowałam
zdarzyło nam sie sporo walk z innymi psami i miedzy sobą
-Po co wyruszyłaś ?
-Jego choroba
-I co sie okazało .
Spojrzałam na niego .. obiecałam ze nie powiem
-To wilka i okropna tajemnica -powiedziałam poważnie
-Masz przede mną tajemnice
-Nie o to chodzi obiecałam mu ..
Popatrzył tylko
-Ale ..
-Jak sam ci powie to się dowiesz ja nie mam ochoty a ten temat teraz mówić
-A na co masz ?
-Na .. nacieszenie się tobą ...
<Rubin>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz