-Tak wiem..ale ja ciebie bardziej.. zaśmiałem się
-A nie bo ja!
-Właśnie że ja!
-Dobra bo znów pokłócimy się o byle co.. ziewnęła,przeciągając się na łóżku.Przysunąłem się do niej i gdy już miałem dotknąć jej ust swoimi,ona energicznie wzięła poduszkę i walnęła mnie nią w łeb...
Zrobiłem lekko wkurzoną minę ale po chwili chwyciłem za poduszkę i sam zacząłem w nią lekko walić..
<Aisha?walke na poduszki czas zacząć :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz