sobota, 4 października 2014

Od Anayi cd Cobry

-Nie tolerujesz?-uniosłam brwi.
~Trzeba będzie to zmienić, Anaya~powiedziałam sobie w myślach.
~Nie! Nie będziesz się zmieniać dla niego!~podpowiedział drugi głos.
~Jesteś w nim szaleńczo zakochana, zrób to dla niego~jęknął pierwszy.
-Nie, nie toleruję-wyrwał mnie z zamyślenia głos chłopaka.
-Spróbuję zaprzestać, ale naprawdę mi to nie wychodzi-wymamrotałam.-To jest jak ukojenie. A poza tym, wcale nie jestem warta, życia, więc równie dobrze mógłbyśmnie zabić tu i teraz.
-Bredzisz-warknął.
-Wcale nie-mruknęłam.-Lepsza jest szybka śmierć, niż powolna z wykrwawuienia, nie?

Cobra?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz