poniedziałek, 6 października 2014

Od Celestii C.D Cobry

- Ojeju. - sapnęłam. Podskoczyłam by złapać się za gałąź. Cobra wspinl się coraz wyrzej nie zwracając na mnie uwagi. I chociaż dobrze, bo nie złapałam się gałęzi a wywróciłam na mech.
- Kurczę... - warknęłam pod nosem. Wstałam otrzepując sukienkę. - Nie mogłam się powstrzymać.
- Co? - chłopak spojrzał na mnie pytająco.
- Mówię, że nie mogłam się powstrzymać od ich zabicia. - powtórzyłam.
- Aha. - mruknął. Podskoczyłam jeszcze raz i tym razem złapałam się gałęzi. Podciągnęłam się i usiadłam na gałęzi.
- Masz jakiś cel w życiu? - zaczęłam.
<< Cobra? >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz