wtorek, 7 października 2014

od Kirito cd Diamond

-ach skleroza...jestem Kirito,i jestem tutaj betą-odrzekłem
-aha,ale fajnie..-uśmiechnęła się
-a czemu mi nie ufasz?-zapytałem
-sama nie wiem mam taki charakterek-odrzekła wbijając wzrok w ziemię
-oj daj spokój,mi możesz ufać,nie ma bata-wyszczerzyłem się
Naglę przyszedł do mnie Ares,Diamond wystraszyła się ponieważ Ares to wilk
-ej,ej nie bój się to mój towarzysz,słodki jest i niegroźny no ale czasem ohydny i zboczony
-ej no nie przesadzaj-odrzekł Ares-a ty tylko walki i walki
-to nic złego,a ty byś tylko kopulował-syknąłem do mojego toważysza
-no i co-odrzekł i odszedł obrażony
Diamond dalej kuliła się ze strachu
-ej no nie bój się
Diamond nie odpowiedziała
-przyrzekam ci że Ares jest niegroźny
-n-nie o to chodzi-Diamond załamała się przy końcu zdania
Odwróciłem łeb tam gdzie Diamond patrzyła a tam horda szkieletonów
-to tego się boisz?-spytałem
-nie tylko tego-odrzekła
-zaraz się ich pozbędę-zmieniłem się w człowieka i sięgnąłem po miecz i oczyściłem teren ze szkieletów i kiedy skończyłem przybrałem psią postać
-no już się nie ma czego bać

<Diamond?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz