niedziela, 5 października 2014

Od Mystery cd Diaspana

Już miałam coś powiedzieć,ale usłyszałam Demonicę.
-Blee-przewróciła oczami.-To jest mdłe. A co do Ciebie, Mys, to nie wierzę, że tak się zmieniłaś. Nie tak Cię wychowałam.
-Wychowywałaś ją?-spytał Diaspan.
-Oczywiście. Gdyby nie ja nie miałaby kompletnego doświadczenia w walce. Nic. Zero. A i tak jest miękka. Ja osobiście nie mam zamiaru mieć męża i dzieci-powiedziała krzywiąc się.-Fuj. Małe bachory nie są dla mnie.

Diaspan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz