Od Haru cd Hiacynta

-A nic,tak tylko chciałem zapytać..
W myślach powiedziałem do siebie : ,,Yeach,jest wolna,to może mi się uda ją zdobyć"
ruszyliśmy dalej w stronę morza.Chwilę tam byliśmy po czym pokazałem jej swój dom.Nieoczekiwanie na moim fotelu siedział Natsu,czyli Rubin,opychając się ciastkami.Znieniłem się w człowieka.
Zacząłem na niego wrzeszczeć a on na mnie.

Nieoczekiwanie wpadła między nas Erza,i to w stroju króliczka.Dostaliśmy od niej w mordy :

-Macie się kur*a uciszyć bo jem ciasto!warknęła zła i znęcała się nad nami.

Nagle spostrzegła że jest tu jeszcze Hiacynta.Spieszyła się i ubrała w normalną zbroję..
-Przepraszam za nich.. uśmiechnęła się dziwnie
-Ej a tak właściwie to co ty robiłaś tu w tym stroju z Natsu,co?zaśmiałem się i dostałem w mordę
-Nie twój interes!
Po chwili zniknęli z mojego rozkazu z domu.
-Przepraszam za nich..to są właśnie moi koledzy.. zaśmiałem się
<<Hiacynta?>>