-Raczej to ty mi ją daj! To ja zachowałam się jak dziecko...-Powiedziałam ściągając chustę.
-Lucy, to...
-Nie prawda! To moja wina, gdybym trochę bardziej przyłożyła się do naszej przyjaźni... Erza...
-Rozumiem.-szepnęła. Zobaczyłam, że ona lekko płacze.
-Ty płaczesz...-powiedziałam z smutno.
<<Erza?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz