sobota, 29 marca 2014

Od Never

Szłam powoli jakimś lasem . Usiadłam i wsłuchiwałam się w śpiew ptaków .Nagle usłyszałam dźwięk łamiących się patyków . Poczułam innego psa . I powiedziałam wystraszona :
-Wyjdź .... słyszysz wyjdź! - wrzasnełam . Lecz ten ktoś cały czas milczał . Wstałam i zaczełam iść w jego stronę aż nagle zobaczyłam psa .
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz