poniedziałek, 27 października 2014

Od Aishy cd Laxus

-Laxus, powiedziałam coś!-warknęłam, próbując złapać go za ramię. Ale jego elektryczność natychmiast mnie do tego zniechęciła. Chwycił jednego z chłopaków za bluzkę, podnosząc do góry.
-Opanuj się, koleś!-rzucił jakiś facet z tyłu, ale Laxus nie zwrócił na niego uwagi.
-Laxus, dosyć!-wrzasnęłam ze łzami w oczach.-Oni nic nie zrobili!
-Podrywali Cię!-warknął mój chłopak, przenosząc na mnie wzrok.-To wystarczy!
-Proszę, uspokój się-wyszeptałam przestraszona. Nigdy nie widziałam go tak wściekłego.-Naprawdę to nie ich wina. To są... Moi koledzy... Przyjaźniliśmy się w dzieciństwie, nic więcej...

Laxus?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz