-co,nie!!-obaj zaprotestowaliśmy
-tak,tak ja tam swoje wiem-łyknęła expresso
-grr nie wnerwiaj mnie,jak mówimy że nie to nie-syknąłem
-dobra dobra
Uspokoiłem się
-ok,wy tu siedźcie a ja pójdę sobie coś kupię do picia
-ok
Wyszedłem,kupiłem sobie wielką butelkę Mirindy i w mik ją wypiłem
-hej przecież Kirito po słodkim świruje wiesz ile w mirindzie jest cukru?
-ale nie po napojach-żachnąłem wywalając butelkę do kosza
-ok to co robimy teraz?-zapytała Erza
-sam nie wiem,a może teraz...hmmm a wy macie jakieś pomysły?-zapytałem
<Erza,Cirystal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz