-Lepszej sąsiadki nie mogłam sobie wymarzyć-burknęłam sarkastycznie.
-Coś sugerujesz?-warknęła.
-Tylko to, że o niebo lepiej by było jakby moim sąsiadem był Cobra-przewróciłam oczami.
-A ty nadal z tym Cobrą?-jęknęła zirytowana.
-Tak, ponieważ go kocham i nie zamierzam nikomu oddać-syknęłam.-A szczególnie takiej dziewczynie jak ty.
Cirystal?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz