-Witaj w klubie. Przewróciłem oczami
Dziewczyna skierowała wzrok na mnie.
-Tylko ja pogodziłem sie z losem i sie nad sobą nie użalam..prychnąłem
-Ktoś oprócz nas jest jeszcze w sforze zabójcą?
- A cholera wi..
-Może ich odszukamy??
-Ta i zaprosimy na herbatkę do domu kubusia puchatka! rzuciłem chłodno
<Cirystal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz