-Przypadek?-zachichotałam.
-Nie sądzę-dokończył z uśmiechem.
-Mówiłam ci już, że cię kocham?-wyszeptałam.
-Nie, słyszę to pierwszy raz z twoich ust, wiesz?-zaironizował.
-A więc teraz Ci mówię, że Cię kocham-zamruczałam. Przytuliłam go mocniej, ręką przeczesując jego czarne włosy.-I nigdy nikomu Cię nie oddam, choćby nie wiem co. A szczególnie Papayi i tej niebieskowłosej. Jak jej tam było? Juvia?
Diaspan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz