-Naprawdę?-pisnęłam z radości.-O matko, nawet nie wiesz jak ja się cieszę!
-To gdzie chcesz ten tatuaż?-wtrącił Jellal.
-Hmm... W sumie jeszcze nad tym nie myślałam-mruknęłam.-Byłam przekonana, że Gray się nie zgodzi.
-A wiesz jak on ma wyglądać?-spytał.
-No tak-uśmiechnęłam się.-Chcę, by było to imię i nazwisko Graya.
-Serio?-wydusili oboje.
-Oczywiście, ma być napisane jakąś ładną czcionką, a za nazwiskiem serduszko-wyszczerzyłam zęby.
-To gdzie on ma być?-dopytywał niebieskowłosy.
-O tutaj-wskazałam na zewnętrzną stronę prawej łydki.
Diaspan? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz