-Tak,a co może nie mogę?prychnąłem po czym ruszyłem w stronę sypialni by wziąć sobie poduszki i jedną kądrę
-A ty co wyprawiasz?
-Nie widać?Zostawiam cię w spokoju..wyprowadzam się skoro aż tak ci przeszkadzam..przewróciłem oczami,pakując do ogromnego plecaka moje rzeczy
<Mystery?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz