Otworzywszy oczy usmiechnąłem sie
-Jesteś upaciana
-Wiem
Chciałem wytrzeć jej pysk ale osunęła się
-Co jest ?
-Nie Nic ..
Podejrzliwe spojrzałem na nią
Przysunąłem się wydawała sie zdenerwowana
-Kto Ci to zrobił ?
-Ale co ?
-Blizna . nie bierze się tak sobie
-Orzeł ..
-Nie kłam to jak nic albo inny pies albo wilk -powiedziałem
<Kerei>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz