czwartek, 24 kwietnia 2014

od Exana do Keysi

Zszedłem na dół z Keysi do jej biblioteki,pnącza znowu nas oplątały,chwyciłem za kolbę i wylałem na pnącza substancje,pnącza zniknęły,podeszliśmy do pułki,Keysi wyciągnęła księgę,powiedziałem
-może ja to zrobie
wziąłem księgę i zacząłem czytać,gdy przestałem czytać podszedłem do jednego ze szczeniątek,spojrzałem szczenięciu w oczy,wyszeptałem coś pod nosem i szczeniątko wywołało małą wichurę
powiedziałem
-powietrze
Podszedłem do drugiego szczenięcia i zrobiłem to samo,szczenię strzeliło płomieniami w książki,Keysi wzięła się za gaszenie pożaru,rzekłem
-ogień
gdy Keysi ugasiła pożar powiedziała

<Keysi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz