Stałem jednocześnie patrząc się jak wryty na Kamę i jedną łapą dusząc psa ...
- Co się tak gapisz ? - mruknęła
- Nie ... Nic ... Nic ...
- ZBUKU ... - spojrzała się na mnie
- No bo nie sądziłem , że jakaś suka sobie od tak zabija ...
<Kama ? brak weny ... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz