piątek, 4 kwietnia 2014

Od Nikishy cd Rubin

Wow, nie mogłam uwierzyć w to co się dzieje! Najfajniejszy samiec w stadzie jest uwięziony ze mną w jednej jaskini i robi mi romantyczną kolację...
-Mhm, romantyk z ciebie...
Spojrzałam się na niego zalotnie.
-No oczywiście!
Zaśmiał się
-Nie no, ale na serio, wydaje mi się, że jesteś romantykiem...
-Może...
Powiedział i puścił mi oczko. Zaśmiałam się i zaczęłam jeść. Tak na serio to pierwszy raz piłam wino i nawet mi zasmakowało...
-I co dobre?
-Palce lizać!
Oblizałam się, poczułam zmęczenie, chyba było już późno.
-Jeśli pozwolisz, to ja już chyba pójdę spać...
Mruknęłam i ziewnęłam
-Spoko, ja zaraz też.
Powiedział, a ja ułożyłam się w kącie jaskini i zasnęłam...

(Rubin? Nie mam weny...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz