Popatrzyłam na sfore, w moich oczech pojawiły się łzy.
-Musimy odejść?
~Niestety tak, porzegnaj się z nimi.
-Nie, i tak byłam tu niepotrzebna.
Nugat mnie przytulił, czas już na odejście. Było tylko słychać radosne szczekanie psów ze sfory. Odeszliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz