-Przepraszam...mruknąłem
-Po co to zrobiłeś?krzyknęła
-Eh..chciałem wyrazić jakoś moje uczucie do ciebie ale ty jak zawsze się świetnie obroniłaś..
-i będę broniła.. warknęła.Złapałem ją za rękę.
-Proszę cię,daj mi tą jedyną szansę chociaż na próbę..zaufaj mi..spojrzałem jej głęboko w oczy.
<Mystery?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz