-Jellal kurwa, ciebie nie można zostawiać samego!
-Ale o co ci cghodzi?
-Popatrz na łazienkę!
Jellal podszedł do drzwi łazienki. Gdy zobaczył co się stało złapał się za głowę. Cała łazienka ociekała wodą i mydłem w płynie. Całe pomieszczenie pachniało szamponem przeciwłupieżowym.
-To ina Credy?
-Nie tylko. Twoja córeczka ubrała się szybko i zawołała braciszków.
Jellal w mgnieniu oka posprzątał łazienkę swoją magią. Ale szampony i tak się zużyły.
<<Jellal?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz