- Dobra, dobra ale co tak słabo. Mruknęłam z udawanym oburzeniem i wykonałam te same ruchy co on, dodając jeszcze kilka szpagatów i przekrętów w powietrzu wylądowałam do góry nogami...
- No no dajesz akrobato. Zawiesiłam się nogami na jego ramionach
- Jeszcze zobaczysz.. Mruknął lekko oburzony..
<Diaspan ?? Dajesz xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz