-Nawet dobrze ci szło..
-E tam..
-No mówię ci.. powiedziałam słodko,ocierając się o niego nosem.
-A ty jesteś zmęczona??spytał troskliwie
-Trochę..
Pies położył łeb na łapy a ja położyłam swój łeb na jego grzbiecie..
-Może opowiesz mi coś o swoim byłym życiu ze szczegółami,co??Ty już prawie wszystko o mnie wiesz a ja zbyt dużo o tobie nie wiem..
(Dugan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz